Pozytywnym finałem kończy się trwający blisko 5 lat spór o zasady realizacji prawa do odliczenia podatku VAT w związku z inwestycją budowlaną. W między czasie w sprawie wypowiedział się Naczelny Sąd Administracyjny podzielając stanowisko Kancelarii.
Sprawa dotyczyła odliczenia podatku naliczonego w związku z inwestycją budynku mieszkalno – użytkowego realizowaną przez spółkę cywilną. Początkowo organy odmawiały praw do odliczenia wskazując, a to że spółka nie jest właścicielem gruntu, na którym realizowana jest inwestycja, a to że zakupy inwestycyjne finansowane są z prywatnego rachunku wspólnika spółki, w końcu że inwestorem w rozumieniu prawa budowlanego jest nie spółka, lecz wspólniczka i jej małżonek (właściciele nieruchomości, na których początkowo wydane zostało pozwolenie na budowę). Organ zakwestionował w szczególności, prawo do dysponowania przez spółkę gruntem na podstawie ustnego i pisemnego porozumienia z właścicielami, tj. małżonkami, z których jeden był wspólnikiem spółki. Ani odwołanie, ani skarga do WSA nie przyniosły rewizji niekorzystnego dla spółki rozstrzygnięcia. Skuteczna okazała się natomiast skarga do NSA.
W wyroku z 11 grudnia 2013 roku (I FSK 259/13) NSA wskazał, że zgodzić się należy z autorem skargi kasacyjnej, że w świetle art. 86 ust. 1 ustawy o VAT kwestia własności nieruchomości, na której jest dokonywana inwestycja, nie może stanowić czynnika wpływającego na prawo do odliczenia podatku naliczonego, gdyż wynika ono ze związku dokonanej inwestycji z realizacją czynności opodatkowanych. Dalej NSA wskazał, że organ podatkowy ustalając stan faktyczny sprawy, w kontekście prawa do odliczenia podatku naliczonego, winien skupić się na aspekcie ekonomicznym podejmowanych przez podatnika czynności. Warunkiem odliczenia podatku naliczonego przy nabyciu towarów i usług na potrzeby realizowanej przez podatnika inwestycji jest związek tej inwestycji z działalnością opodatkowaną tego podatnika (bieżącą lub planowaną), a nie to, czy inwestycja jest realizowana na gruncie stanowiącym własność podatnika. Na tym jednak sprawa się nie zakończyła.
W toku ponownego rozpoznania sprawy stanowisko Naczelnika US ewoluowało i uznał on, że spółce nie przysługuje prawo do odliczenia podatku, a to ze względu na fakt, że sporna inwestycja nie została jeszcze zakończona i nie wiadomo czy w przyszłości w ogóle posłuży do prowadzenia działalności opodatkowanej. Kancelaria wniosła więc kolejne odwołanie, decyzja została uchylona i sprawa po raz trzeci zawisła przed organem I instancji.
Jakkolwiek sprawa jest jeszcze w toku, to z informacji przekazanych przez prowadzących sprawę wynika, że organ podatkowy wycofał się ze wskazanej argumentacji. Decydujące okazały się tutaj argumenty odwołania wywiedzione w oparciu o orzecznictwo Trybunału (dawniej ETS, obecnie TS UE) oraz NSA. W szczególności Kancelarii udało się wykazać, że wykładnia przepisów wspólnotowych oraz utrwalone orzecznictwo prowadzi do wniosku, że:
- aby uznać działalność podmiotu za działalność gospodarczą nie jest konieczne, aby przyniosła ona jakikolwiek efekt;
- za podjęcie działalności gospodarczej, która determinuje posiadanie statusu podatnika należy uznać rozpoczęcie dokonywania zakupów związanych z przyszłą działalnością;
- prawo do odliczenia powstaje w momencie, gdy podatek, który podlega odliczeniu (wynikający z faktur zakupowych), staje się wymagalny (po stronie sprzedawcy);
- prawo do odliczenia podatku płaconego w związku z transakcjami podjętymi z zamiarem realizacji planowej działalności gospodarczej istnieje, nawet gdy organy podatkowe od pierwszego rozliczenia podatku były świadome, że działalność gospodarcza, która miała prowadzić do transakcji opodatkowanych, nie zostanie podjęta;
- nawet odłożenie w czasie realizacji prawa do odliczenia, aż do momentu rozpoczęcia uzyskiwania obrotów z działalności opodatkowanej, jest sprzeczne z zasadą neutralności podatku.